Mecz zapowiadał się na wielkie widowisko i takim był od pierwszej do ostatniej minuty.
W 3 minucie A.Szymanowska trafiła w słupek, a po 15 sekundach leżała zwijając się z bólu po podkręceniu kostki.
Rozbiło to rybniczankom ustawione czwórki i wprowadziło mały chaos, czego efektem bramka rep Polski Maziarz.
Przyjezdne atakowały i tylko rewelacyjna postawa Andżeliki Dąbek w bramce uchroniła nasze od kolejnych bramek.
Za czasem to ROW przejął inicjatywę, mając kilka dogodnych sytuacji. Jedną z nich wykorzystała Edyta Botor po rozegraniu wolnego przez Agatę Sobkowicz.
Do przerwy 1-1. Początek drugiej połowy to wyraźna inicjatywa miejscowych.
Efektem bramka na 2-1 zdobyta z ostrego kąta przez Darię Plutę. Nadal Rybnik prowadzi grę. W 30 miucie rewelacyjne spisuje się nasza bramkarke, jednak w zamieszaniu przeciwniczka wybija jej palec.
Kilka sekund później błędy w obronie i dwie idealne sytuacji w ciągu minuty wykorzystuje UJ Kraków.
Na cztery minuty przed końcem fantastyczną grę pokazały krakowianki, „rozklepując” nasze, i zdobywają czwartą bramkę
Wycofujemy bramkarkę , przez cztery minuty prowadzimy oblężenie bramki przyjezdnych jednak bez efektu.
Po fantastycznym meczu przegrywany 4-2 z głównym kandydatem do Mistrzostwa Polski.
Krakowianki wygrywają z nami doświadczeniem
Warto dodać, że w drużynie gości gra sześć reprezentantek Polski.
Walkę naszych dziewczyn doceniła rybnicka publiczność , żegnając TS ROW owacją na stojąco